Wydawnictwo podziemno
Strona Główna Fatalna Fikcja Józef Mackiewicz Archiwum Kontakt

... rozstrzygająca wojna pomiędzy komunizmem i kapitalizmem jest nieunikniona. Dzisiaj, oczywiście, nie jesteśmy dostatecznie silni. Nasz czas nadejdzie w ciągu 20-30 lat. Aby zwyciężyć, potrzebujemy elementu zaskoczenia. Burżuazja musi zostać uśpiona. Musimy zacząć od wywołania najbardziej spektakularnego ruchu pokojowego. Będą elektryzujące rokowania i trudne do wyobrażenia koncesje. Kraje kapitalistyczne, głupie i dekadenckie, będą cieszyć się z możliwości współpracy, działając na rzecz swojego zniszczenia. Skorzystają z kolejnej szansy, aby stać się naszymi przyjaciółmi. W chwili kiedy się odsłonią, uderzymy ich naszą zaciśniętą pięścią.

Dymitrij Manuilski, 1930.


Pod maską dyplomatycznej
i politycznej współpracy oraz partnerskich stosunków ze Stanami Zjednoczonymi i Europą, obecni rosyjscy przywódcy podążają za strategią opracowaną przez swoich poprzedników i pracują nad stworzeniem "Nowego Światowego Porządku".
Gdy nadejdzie właściwy moment, maska opadnie i Rosjanie
z chińską pomocą będą próbować narzucić swój system Zachodowi
w ramach planowanej "Drugiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej".

Anatolij Golicyn,
The Perestroika Deception.


piątek, 29 marca 2024 r.
Dariusz Rohnka
Zdrada!

Podobnie jak w życiu, w historii jest zjawiskiem notorycznym i pospolitym. Bywa przywoływana, ale nie lubimy o niej zanadto pamiętać. Jest skromna i nieśmiała. Nie aspiruje do rozgłosu. Woli dyskrecję. Nie oznacza to jednak, aby nie była pozbawiona ambicji. Pierwsze skrzypce grają w niej żądze, kompleksy, zachłanność, wyrachowanie, różnorodne cechy osobowości, które skłaniają do jej popełnienia.

Dalej


Dariusz Rohnka
Śmiech i Ameryka

Ze śmiechem bywa różnie. Zwykliśmy go traktować jako objaw zdrowia, może być jednak oznaką kompletnego pomieszania. Czasem śmiejemy się, gdy jest nam dobrze, czasem, gdy sytuacja staje się trudna do zniesienia. Na ogół jest spontaniczny, ale może być także przejawem podstępnej dwuznaczności. Bywa kojący, pobudzający, rozweselający, zaraźliwy, albo też pozbawiony wszelkiej substancji emocjonalnej. Wbrew rozpowszechnionej opinii, nie jest to bynajmniej tak zwany śmiech pusty. Ten należy do całkiem odmiennej kategorii zjawisk.

Dalej


J.R. Nyquist
Przemyśleć "problem rosyjski"

Do trudnych problemów należy podchodzić z pokorą, a Rosja jest być może jednym
z najtrudniejszych problemów w dzisiejszym czasie. Formułowanie sądów dotyczących Rosji jest więc szczególnie ryzykownym przedsięwzięciem. Dlatego Amerykanin piszący o Rosji musi zachować otwartość dla odmiennych punktów widzenia i opinii, które mogą okazać się słuszne. Mówiąc to wszystko, mam zamiar zaprezentować kilka kontrowersyjnych myśli na temat Rosji.

Dalej


J.R. Nyquist
Czy można przetrwać wojnę atomową?

Po artykule na temat przygotowań Rosji do wojny atomowej, dostałem w odpowiedzi interesującą korespondencję. Niektórzy z autorów tych listów podejrzewają, że jestem kompletnym ignorantem. Zwracają uwagę, że przecież wojna atomowa wywołałaby "zimę jądrową" i wówczas wszyscy byśmy pomarli. Ponieważ nikt nie chce umierać, dlatego nikt również nie rozpocząłby wojny atomowej (nikt również nie przygotowywałby się do niej poważnie). Inni z moich korespondentów sugerują z kolei, że nie mam pojęcia o skutkach promieniowania jądrowego.

Dalej


J.R. Nyquist
Nowe metody w miejsce starych.

Oglądasz pochód socjalizmu i ze zdziwieniem drapiesz się po głowie. Czy w wyniku Zimnej Wojny nie pokonaliśmy "naukowego socjalizmu"? Czy marksizm-leninizm nie został zdyskredytowany wiele lat temu? Czy Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich nie uległ rozpadowi?

Dalej


Dariusz Rohnka
Wiele hałasu...

Bywały w dziejach tego narodu chwile wielkie i wspaniałe, choć nie wiem czy słusznie staramy się o nich pamiętać. Bywały chwile zdradzieckie i haniebne, i dobrze chyba, że pałamy na ich wspomnienie zbiorowym rumieńcem. Bywały chwile heroiczne i tragiczne, których niezatarty obraz owocuje piętnem narodowej tożsamości. To głównie dzięki nim jesteśmy, jeszcze. Ani to poniżenie, ani wstyd, ani wykwit zaśniedziałego kompleksu, a jedynie prosta współzależność. Choć to niezaprzeczalnie smutne, że fundamentem, na którym przychodzi nam budować jest niedola, porażka i upadek. To męska sprawa, patrzeć prawdzie w oczy. Nie należymy do zwycięzców!

Dalej

Fatalna Fikcja 2005